Jest mi bardzo bardzo przyjemnie poinformować, iż kawalerzysta naszego Szwadronu i zawodnik klubu KJ Leńcze, dosiadający siwej klaczy Madame Gazelle PP po emocjonującej rozgrywce uplasował się na piątym miejscu w Halowych Mistrzostwach Polski Młodzików.
Marek Layer (Mł 2011) po dwóch półfinałach zakwalifikował się do finału z czystym kontem. Na początku pierwszego nawrotu finału zgubił strzemiona ale kontynuował swój przebieg pokonując cały parcours bezbłędnie. Swoją jazdą dostarczył wszystkim kibicom niesamowitych emocji. (Ja sam oglądając ten przejazd na żywo, w internecie, toczyłem nierówną walkę ze skaczącym z emocji ciśnieniem.) Po czystym przebiegu w II nawrocie zakwalifikował się do rozgrywki. Tu mógł mówić o pechu gdyż robiąc skrót, przypadkowo pokonał skoczoną wcześniej przeszkodę i został wyeliminowany.
V miejsce i tak należy uznać za sukces, choć wiem, że ambicje naszego strzelca były o wiele większe. My natomiast chcielibyśmy powiedzieć że na pewno niejeden jeździec chciałby przejechać parcourse w strzemionach w takim stylu jak Marek bez. Załączone zdjęcie strz. kaw. och. Marka Layera na tripelbarze (zrobione podczas pamiętnego przejazdu) niech będzie świadectwem przewag strzelców konnych na hipodromach Polski! Bo być może jakiś ułan czy szwoleżer kawalerii ochotniczej jeździ wyższe konkursy ale kto może się póki co pochwalić udziałem w Mistrzostwach Polski i wynikiem w najlepszej piątce.
I choć nie udało się zdobyć tym razem tytułu to za parę lat mało kto będzie pamiętał, kto wygrał te Mistrzostwa i zdobył medale. A wyczyn Marka będzie jeszcze długo na ustach wszystkich.
Kończąc chciałem jeszcze raz pogratulować Markowi. Tak jak podczas oglądania jego przejazdu, gdy na koniec z emocji podskoczyłem i krzyknąłem w ekran komputera:
„Strzelec konny Layer – DOBRZE BYŁO!”
Paweł Wieńć
por. kaw. och.